Król podwórka i okolicy
piątek, stycznia 13, 2012
Pamiętacie tą słodka małą kulkę??
Teraz ma 7 miesięcy, waży 4kg i wygląda tak:
Wstaję o 06:00 rano, więc on melduje sie u mnie punktualnie o 05:30 licząc, że poświęce mu te cenne pół godziny poranka. Gilgocze mnie wąsami w nos i liże moje oczy.
A jak wypuszczam go na dwór - wraca i pierwsze co robi, to wizytuje kuwetę. Czasami wręcz przebiera nogami pod drzwiami, tak mu sie chce do kibelka. Nie potrafi zrozumieć, że na dworze też mu wolno.
Jest stale przy mojej nodze, podczas gdy biorę prysznic on cierpliwie czeka na mnie pod kabiną.
W nocy, gdy Luby jest w delegacji - śpi na mojej lewej ręce. Prawą rękę ma pod głową Młody.
14 komentarze
Uroczy kociak :>
OdpowiedzUsuńNo to musi byc super widok Ty z rekoma rozlozonymi na boki, z jednej strony dziecko z drugiej kot hihihih Tez sie zastanawiam nad przygarnieciem takiego miziaka ale troche boje sie strat i zapachu, choc wiem ze koty to bardzo czyste zwierzeta. Jednak cos mnie ciagle powstrzymuje.
OdpowiedzUsuńJa nie potrafie zyc bez kota w domu, towarzysza mi od dziecka. Nie smierdza, a straty (naprawde niewielki, typu rozlana herbata)wpisane sa w milosc, jak zawsze ;)
UsuńSłodziak! Śmieszny z tą kuwetą, moja przeciwnie - przebiera łapami pod drzwiami chcąc udać się w przeciwną stronę ;)
OdpowiedzUsuńaaaaaaaa cudeńko! 4kilo słodyczy=)
OdpowiedzUsuńMoże trzeba mu pokazać, że na dworze też wolno ;)
OdpowiedzUsuńPoczekam na wiosne i chyba udam sie z nim pod krzak :D
UsuńPiękny :D I bardzo kulturalny, skoro chce się załatwiać tylko w swojej toalecie ;)
OdpowiedzUsuńNo, wlasnie wrocil do domu i dolatuje mnie zapach jego ukulturalnienia :D
UsuńZwierzęta wspaniale poprawiają nastrój.
OdpowiedzUsuńTo prawda :)
Usuńjaka sliczna
OdpowiedzUsuńSłodziak :) i to w takim pięknym kolorze.
OdpowiedzUsuńKotek jest boski :D Sama pamiętam jak miałam takie maleństwo a teraz to takie wielkie bydle a rozumek ciągle malutki :P
OdpowiedzUsuń