Mainstream czyli 50 faktów o mnie

środa, października 09, 2013

 TAG ten krążył w blogosferze podczas mojego urlopu. Zrobiłam, zapisałam, zapomniałam. Dzisiaj publikuję przekonana, że skoro od kilku miesięcy nic się nie zmieniło, fakty te chyba naprawdę są faktami. Zapraszam na odcinek telenoweli pt.:

Wszystko, czego nie chcielibyście o mnie wiedzieć, ale i tak Wam powiem

1. Jedzenie to dla mnie intymna czynność.Pierwsza randka w knajpie odpada.
2. Nie nudzę się sama ze sobą. Lubię być sama w domu, lubię ciszę i czas wypełniony tym, na co mam ochotę.
3. Najchętniej opalam się topless, a jeśli mam możliwość i nikogo nie gorszę - nago.
4. Wychodzę z założenia, że jeśli chłop potrafi coś zrobic, to nie może to być takie trudne. Dlatego chętnie podejmuję się skręcania mebli, odwirusowywania kompa i drobnych napraw w domu. Oczywiście, jesli nie mam przy sobie pomocnego męskiego ramienia, które chce czuć się potrzebne.
5. Dzieciństwo spędziłam przy dźwiękach Queen, Pink Floyd, Dire Straits, Led Zeppelin.
6. Pierwszym i jedynym boysbandem jaki czciłam był New Kids On The Block. Miałam wielki plakat z Popcornu na ścianie i całowałam Jordana na dobranoc (KLIK).Potem nadeszli Beatlesi i polskie punkrockowe zespoły o finezyjnych nazwach, np. Nauka o gównie, Gówno prawda itp.
7. Lubię gotować, smakować, eksperymentować w kuchni. W każdym tego słowa znaczeniu.(Patrz punkt 15 ;-)
8. Jestem bardzo szczęśliwie zakochana.
9. Lubię oglądać filmy. Bardziej i mniej ambitne. Moi mistrzowie to Woody Allen, Lars von Trier, Almodovar, Tarantino. Nie lubię Bollywoodu.
10. Zdzisław Beksiński, Gustav Klimt, Salvador Dali - ich sztukę mogłabym oglądać bez końca.
11. Nie lubię chodzić do centr (centrów?) handlowych w towarzystwie koleżanek, nudzą mnie wspólne zakupy i konieczność czekania pod przymierzalnią. W ogóle zakupy, to dla mnie zło konieczne, zwłaszcza buszowanie po sklepach w poszukiwaniu ciuchów. Najczęściej kupuję przez sieć.
12. Prowadzę samochód z automatyczną skrzynią biegów i nieswojo się czuję w manualnych.
13. Malowanie paznokci bardzo mnie relaksuje.
14. Nie lubię chodzić do kosmetyczki, nie znoszę do fryzjera, chodzę jak muszę. Domowe SPA to dla mnie babranina i strata czasu, raczej nie praktykuję. Chyba, że wyglądam jak Yeti i po prostu MUSZĘ się ogarnąć ;-)
15. Uwielbiam seks.
16. Lubię czerwone wino. Marzę o kolekcji dobrych butelek, ale zawsze jak już szarpnę się na coś lepszego zdarza się okazja i wypijam. Ze smakiem.
17.Nigdy w życiu nie poszłam spać w makijażu. Nawet jak ledwo stałam na nogach, najpierw zmyłam makijaż a potem zasnęłam na dywaniku koło kibelka.
18. Po zakończeniu książki muszę poczekać kilka dni nim rozpocznę następną. Mam książkowego kaca.
19. Interesuje mnie szeroko pojęta manipulacja. Lubię oglądać reklamy i podziwiam chwyty, jakie są w nich stosowane.
20. Jestem po kursie nurkowym. Niestety ostatni raz nurkowałam ponad 10 lat temu. Najgłębiej byłam na 30 metrach, co napawa mnie dumą i wiarą we własne siły :-)
21. W domu muszę mieć posprzątane. Bałagan lub lekki rozgardiasz burzy moje poczucie bezpieczeństwa.
22. Muszę wiedzieć wcześniej, jaki jest plan. Czy to plan na niedzielę czy na wakacje. Musze mieć zaplanowane i tyle.
23. Nie lubię szyć. Zdarza mi się wieźć płaszcz przez pół Europy, żeby Mama przeszyła mi guziki.
24.Jestem dość aktywna. Chodzę po górach, jeżdżę na rowerze, spędzam czas na świeżym powietrzu, ćwiczę na siłowni i pływam. Uwielbiam bieganie. Zimą łyżwy i snowboard, a w tym sezonie planuję przyłożyć się do nauki jazdy na nartach.
25. Czytając książki Stephena Kinga czuję się, jakby wyciągał uczucia i myśli wprost z mojej głowy.
26. W szkole najbardziej lubiłam rozbiór logiczny i gramatyczny zdań. Dalej lubię gramatykę.
27. Uwielbiam tańczyć, ale powtórzenie układu tanecznego chociażby na zajęciach zumby - jest dla mnie niewykonalne.
28. Marzę o podróżach, w każdy zakątek Ziemii. I zamierzam marzenia te realizować.
29 . Mam duże piersi. Staniki i bikini kupuję przez internet, w sklepach dla pań z dużym cycem. Stacjonarnie niestety nie udaje mi się dostać nic w moim rozmiarze.
30. Na podstawie oczu, drobnego gestu czy tonu głosu potrafię odkryć kłamstwo, fałsz ale też te bardziej pozytywne emocje. Jestem bardzo dobrym obserwatorem lub też mam dobrą intuicję (niepotrzebne skreślić) i raczej się nie mylę. Po prostu uważałam na zajęciach z mowy ciała ;-)
31. Jest mi wiecznie zimno.Zimą śpię z termoforem, który napełniam wrzącą wodą.
32. W sklepie monopolowym nadal pytają mnie o dowód. Nie ukrywam, że fakt ten jest powodem mojej dumy i szczerej uciechy. Dziękuję im za każdym razem.
33. Jestem niecierpliwa.
34. Mam na dysku ogromną kolekcję głupich i śmiesznych obrazków z netu, oglądam je po kilka razy w miesiącu i zawsze mnie rozśmieszają tak samo, jak za pierwszym razem.
34. Humor jaki mnie najbardziej kręci jest w stylu Latającego Cyrku Monty Pythona.
35. Nie lubię lodów. Znaczy mam na myśli te z zamrażarki, słodkie ;-)
36. Mój tata jest marynarzem. Bardzo wpłynęło to na mój stosunek do ludzi i na związki, jakie tworzę. Mam olbrzymi problem z przywiązaniem się do innych osób i nawet sama przed sobą nie potrafię ocenić, czy to problem czy dar..
37. Nie lubię sportow zespołowych. Nie potrafię polegać na kimś ani też mieć uczucia zbiorowej odpowiedzialności.
38. Jako mała dziewczynka bardzo bałam się, że ktoś zabierze mnie od rodziców albo że umrą.
39. Pierwszą książką, jaką przeczytałam samodzielnie było "W pustyni i w puszczy", w wieku 10 lat. Od tej książki zaczęła się moja wielka miłość do literatury.
40. Przez 13 lat byłam wegetarianką.
41. Zawsze byłam bardzo kochliwa, nie potrafię zliczyć wszystkich osób w których kiedyś tam się platonicznie kochałam ale wydaje mi się, że mogłyby spokojnie zapełnić katowicki spodek.
42. Wciąż i wciąż planuję tatuaż, jedyne co mnie powstrzymuje to fakt, że wszyscy teraz mają tatuaże i powoli zaczyna mi się to kojarzyć z białymi kozaczkami, złotym łańcuchem i pieskiem typu York. Damn it!
43.Lubię, gdy mój dom pachnie świeżym ciastem albo chlebem.
44. Mogłabym być w związku z kobietą, przez jakiś czas spotykałam się z dziewczyną.
45. Nie lubię się kłócić, nie lubię konfliktów i staram się ich unikać. Często ustępuję, ale jestem asertywna.
46. Moja praca nie daje mi satysfakcji, ale satysfakcję dają mi zarobki. Dlatego nadal w niej kwitnę.
47. Uwielbiam czytać durne komantarze pod artykułami na portalach informacyjnych. Bardziej kręcą mnie komentarze niż same newsy.
48. Marzę, żeby kiedyś napisać książkę i żeby przebiec półmaraton bez wysiłku typu zarazwyrzygampłucaproszędobijciemnie. To drugie na dzień dzisiejszy wydaje się bardziej realne. A może to pierwsze? Hmmm.
49. Masaż stóp to dla mnie jedna z bardziej zmysłowych pieszczot.Aaahhh.
50. Jestem we wspaniałym momencie życia. Nic bym nie zmieniła, za niczym nie tęsknię, a marzenia po kolei spełniam. Otaczają mnie ludzie, których kocham, mam wszystko, czego potrzebuję.Jestem szczęśliwa.*

---------

* dlatego pewnie mniej piszę. Nic tak nie wpływa na natchnienie jak serce rozdzierające się na miliony kawałków.

You Might Also Like

22 komentarze

  1. Interesujące, chętnie czytałabym kolejne 50 faktów :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki! Oczywiście jestem zaszczycona, że dotarłaś do końca :)

      Usuń
  2. Prawie wszystkie punkty były dla mnie niespodzianka i teraz troche inaczej Cie widze :))
    I strasznie, strasznie sie ciesze, ze jestes szczęśliwa :))))))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla mnie jest niespodzianką, że dla Ciebie jest to niespodzianką ;-) Myślałam, że wszystko jest bardzo oczywiste biorąc pod uwagę, że uprawiam netowy ekshibicjonizm:) Cieszę się, że tak nie jest.

      Usuń
  3. Odpowiedzi
    1. Hej hej, napisz do GlossyBox, to Ci przyślą ten pigment, a jesli nawet by go nie mieli, to wyślą Ci cos takiego, ze mkoniec końców i tak będziesz zadowolona.. Z takich rzeczy akurat wychodzą z twarzą. No i ta szminka nie przypasowala. Ona jest nowa, nawet nie tknieta palcem, jesli masz ochotę, to moge ci ja wysłać. Nawet nie mam komu jej dać, a szkoda, żeby sie marnowala. Jakby cos to daj znaka na maila aellirenn80@gmail.com. :)

      Usuń
  4. Oj, oj, oj, w temacie kina, sztuki i winka byśmy się dogadały :) Też kiedyś nurkowałam i co roku na wiosnę obiecuję sobie, że odgrzeję temat, ale poza urlopami niestety mi się to nie udaję. Co do półmaratonu - jak najbardziej dasz radę! Wystarczy plan treningowy, który nada biegom regularności - ja do maratonu korzystałam z planów Runner's World - szczerze polecam. Jeśli nie znajdziesz w sieci, to daj znać - przeskanuję Ci gazetę i podeślę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi nurkowanie nawet na urlopach nie wychodzi, teraz juz nawet nie umiałabym się w sprzęt ubrać ale wierzę, że gdzieśtam to siedzi w głowie, jak jazda na rowerze i któregos dnia znowu będę rybom pod woda w oczy patrzeć :). W temacie biegania: Niestety nie jestem w stanie na razie zaplanować regularnych wybiegań, ale staram się przynajmniej 3xtyg zrobić te 5-6km. A Runner's World chętnie przejrzę, dzięki za cynk!

      Usuń
  5. O to to! Demakijaż zawsze! Nawet na totalnym zrzucie :>

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja już prędzej zębów nie umyję niż pójdę spać ze szpachlą na twarzy ;-P

      Usuń
  6. ale dobrze czytać, że wszystko u Ciebie dobrze, bardzo luuubię Twojego bloga i mam wrażenie, że w jakiś sposób Ciebie też ! Półmaraton to też mój.. odległy.. nieśmiały, cel. Biegam dopiero od 2 miesięcy, ale uwielbiam to niemal od pierwszego razu :)

    ps. mój tata też jest marynarzem i nie mam tak z przywiązywaniem się, ale.. 38. punkt u mnie się zgadza, i mam wrażenie, że właśnie z tego wynika..

    OdpowiedzUsuń
  7. Jak Ty kiedykolwiek mogłaś wytrzymać na diecie wegetariańskiej?! :I

    50 <3
    To super, obyś zawsze była szczęśliwa!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Od dziecka miałam awersje do mięsa więc to żadne wyzwanie było. A potem cos mi sie poprzestawiało ;-)

      Usuń
  8. miło jest czytać, że jesteś szczęśliwa, zwłaszcza że wcześniej pisałaś o zmaganiach z depresją. dzięki za tego posta, dajesz nadzieję, że da się z tego cholerstwa wyjść, mnie i może jeszcze innym osobom:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo się cieszę. Na pewno da się wyjść, ale trzeba mieć pokorę i pamiętać, że ona lubi sobie czasami wpaść w odwiedziny. Ja cieszę się tym, co jest teraz ale nie śmiem nawet marzyć, że depresja ponownie nie wpadnie z wizytą. Wiem już, jaki jest mechanizm i następnym razem postaram się jej nie wpuścić.

      Usuń
  9. chciałabym byc taka jak ty, może juz troche jestem podobna... ale tylko podobna. buziak;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Chyba najlepsze odpowiedzi jakie czytałam:)
    jeżeli masz ochotę na niespodziankową paczuszkę świąteczno-mikołajkową,to zapraszam do mnie;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Och, chyba powinnam dostać złotą łopatę za odkopanie tego postu. :D Przeczytałam i jestem bardzo pozytywnie zaskoczona, co więcej mam wrażenie, że jesteśmy pod większością z tych punktów bardzo podobne. Cieszę się bardzo, że jesteś szczęśliwa i życzę Ci jak najlepiej. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Złota łopata została oficjalnie przyznana :-D

      Usuń