Szukajcie a znajdziecie, vol. 1
poniedziałek, czerwca 04, 2012
Dziś perełki - co interesuje moich przypadkowych czytelników? Uprzedzam, że wujek google odsyła w moje progi świntuchów. Poza poważnymi pytaniami o to, jak wygląda drożdż :)))))))))))))))))) (koń jaki jest każdy widzi) moich przypadkowych czytelników interesują siusiaki, pedał z dynastii (homofoby!) i Johnny Depp nago. Żeby nie było, ten ostatni też mnie interesuje, pod każdą postacią.
Dowód rzeczowy:
Przy okazji wyszło na jaw, że trafił do mnie miłośnik regulaminów, który aż pali się do wykonania jakiegoś. Regulamin poruszania sie i przebywania w le... No właśnie, gdzie? Co kryje się za tajemniczym le...? leSIE? leSZNIE? A może w leTARGU?
Z ciekawości wpisałam w wyszukiwarkę hasło "siusiak obrazy". Rezultaty nie nadają sie do upubliczniania. Nie wiem, czy mam się czuć obrażona czy zaszczycona faktem, że znalazłam sie w tak ...hmmm... erotycznym gronie?
W sprawie orkiestry to ja nie wiem. Z jednej strony to bym nie brała. Zadepczą trawę, zlezie się hołota i będzie chciała tańczyć. Z drugiej strony - może być wesoło. Na dwoje babka wróżyła, trza być w butach na weselu - tyle wiem. No, wszystko na pewno zależy od orkiestry. Bo orkiestra może być disco polo (nie bierzemy!), orkiestra symfoniczna (nuda, zwłaszcza na podwórku) i orkiestra strażacka (bierzemy! aaach bierzemy zawsze i wszędzie! bohaterów w mundurach grających na instrumentach nigdy dość!) W każdym razie jesli zdecydujesz się brać orkiestrę na podwórko - to powodzenia i miłej zabawy życzę!
8 komentarze
Może drugi wyraz to nie mianownik, ale dopełniacz?
OdpowiedzUsuńWiesz, tak poetycko, tak jak Miecz Przeznaczenia, albo Tunel Szeptów - tak samo Siusiak Obrazy?^
Wpisz w google, a nuż wyskoczy coś interesującego^
Regulamin poruszania się i przebywania w lekkim upojeniu.
I najlepsze, bo nie wymaga komentarza:
jak wygląda drożdż? :D :D :D :D
siusiak obrazy - foch, zmarszczenie czoła, uporczywe milczenie itp. Jest też druga strona medalu - obrazy wobec siusiaka. Przezywanie, wyśmiewanie. Tak, dopełniacz stawia przed nami cały świat mozliwości :D
UsuńxD
OdpowiedzUsuńNo w sumie jakby ktoś chciał na ścianie powiesić obraz siusiaka, to gdzie ma go kupić?
OdpowiedzUsuńA w związku z dróżdżem, to chyba dróżdżówkę powinnaś upiec i poczęstować orkiestrę na trawniku ;) Na takie coś, to chyba nawet nagi Johny Depp by się złapał ;>
O, ja w to wchodzę :D
UsuńHahaha świetna zabawa!
OdpowiedzUsuńRozbrajają mnie zawsze te efekty wyszukiwań :D uśmiać się można nieźle.
OdpowiedzUsuńo matko jedyna :D:D siusiak, drożdż i orkiestra położyła mnie na kanapę. Toż to masakra!!! :D:D
OdpowiedzUsuń