Co las paczy?
środa, czerwca 13, 2012
Tak właśnie. Mieszkając tu, gdzie mieszkam, wciąż nie mogę wyjść z podziwu. Spacer po bocznej drodze w lesie prowadzi mnie do nieczynnego tartaku i małego wodospadu, zatrzymanie się na poboczu za potrzebą kończy się "odkryciem" wspaniałego jeziora, a czasami może się nawet okazać, że las na mnie paczy. O, tak jak tutaj:
Jest to Eventyrskogen czyli las bajek. Jedna z bocznych leśnych dróg została zaludniona postaciami z opowieści dla dzieci. Szydełkowi Jaś i Małgosia, Złotowłosa czy Czerwony Kapturek stoją sobie spokojnie, przez nikogo nie nękani. Nikt nie urywa im głów, nie podpala ich, nie kopie ani nie zabiera. Jedynym czynnikiem niszczącym jest w tym przypadku deszczowa pogoda - dlatego po zimie na miejsce zniszczonych pojawiają się nowe postacie. Wszystko zostało przygotowane przez emerytów. Za darmo, dla dzieciaków. Jak widać starość nie zawsze musi oznaczać "zawinięcie się w prześcieradło i czołganie w stronę cmentarza".
Zapraszam Was na krótka wycieczkę:
 | |
| Początek ścieżki, dwie babcie i dziadek zapraszają do lasu. |
 |
| Spis postaci z bajek. |
 | ||
| Hmmm...nikogo chyba nie zdziwi, że podczas wieczornego joggingu omijam Eventyrskogen z daleka ;) |
 |
| Nierozszyfrowane, ale duże i trochę straszne. |
 |
| A to Jaś i Małgosia, którzy jak się okazuje, po norwesku nazywają się Hans i Grete. |
 |
| Złotowłosa (złotowłosamaniaczka) |
 |
| Duży Krasnolud, któremu dobrze z oczu patrzy. |
 |
| Bajka o skrzypku, który grał i ludzie nie mogli przestać tańczyć. |
 |
| Olbrzym. |
 |
| Księżniczka na ziarnku grochu. |
Bajki są opisane drewnianymi tabliczkami. Przy niektórych można się zatrzymać na dłużej, żeby przeczytać fragment opowieści wyryty na tabliczce.
Jak myślicie - ile czasu taki projekt "ustałby" w naszym polskim,często uczęszczanym lesie/parku? ;)
Jak myślicie - ile czasu taki projekt "ustałby" w naszym polskim,często uczęszczanym lesie/parku? ;)
11 komentarze
Świetne miejsce, chciałabym to zobaczyć :)
OdpowiedzUsuńNo u nas to by długo nie postało:/ Ale trzeba przyznać że emeryci mieli świetny pomysł!:) Tylko fakt, troche przerażające musi być zajście tam o zmroku:D
OdpowiedzUsuńWieczorem trochę strasznie... Ale pomysł fajny ;) Moim zdaniem trochę by postało :) Przede wszystkim dlatego, że raczej żaden wandal bajek do lasu by poczytać nie szedł ;)
OdpowiedzUsuńHahaha :) to fakt :)
UsuńŚwietne miejsce :) I korzyść dla każdego!
OdpowiedzUsuńW pierwszej chwili pewnie bym się tym przeraziła... Ale pomysł ciekawy, zawsze to coś innego :) A dla emerytów naprawdę gratulacje za kreatywność i chęć do życia!
OdpowiedzUsuńTak, zdecydowanie strasznie ;) ale tak to już jest jak się żyje w lesnej, trollowej Norwegii ;)
OdpowiedzUsuńSwoją drogą słyszałam o pewnej teorii na to, skąd tak naprawdę wzięły się trolle. Ale nie znalazłam żadnego sensownego przekazu tego wyjaśnienia ;)
UsuńNo ... ja słyszałam, że to dzieci z wadami genetycznymi rodzonymi ze związków rodzinnych, szczególnie na północy kraju, gdzie ludzi mało ...
UsuńJa tez slyszalam podobne wyjasnienie, ale raczej jako przekaz ustny ;) nie znalazlam potwierdzenia w zrodlach..
Usuńnieco przerazajace te trole :)
OdpowiedzUsuń