Nie jestem zwolenniczką podsumowań mijającego roku i składania sobie obietnic i postanowień z okazji Nowego Roku. Uważam, że każda chwila jest dobra, żeby coś zmienić w swoim życiu, wystarczy wystarczająco mocno chcieć. No, ale ten rok był tak wspaniały, udany i pełen sukcesów, że pierwszy raz w życiu robię wyjątek i postanowiłam go podsumować. Chonologicznie :) Pierwszy sukces: doprowadziłam swoje paznokcie do porządku!...
Niniejszym zaczynam mój czwartkowy cykl o produktach pielęgnacyjnych, póki co do paznokci, choć nie wykluczam, że po wyczerpaniu tematu przeniosę się na inne części ludzkiego ciała, które ma przecież TYLE miejsc gotowych do nawilżania, smarowania, masowania, ugniatania, wklepywania, zmywania, drapania, peelingowania, odżywiania, usuwania i doczepiania oraz malowania. Kosmetyki, które chcę pokazać, są moim subiektywnym wyborem. Nie czerpię korzyści majątkowych z prezentowania wybranych produktów,...
Żyję w mroku. Wychodzę z domu o godzinie, o której zwykle przewracałam się na drugi bok i przykrywałam po uszy kołdrą. Wracam do domu, gdy znów jest ciemno. Nie mam okna w biurze więc wydaje mi się, że cały dzień panuje noc. Siedzimy w biurowych boksach jak myszy w labiryncie. Po wyjściu na świeże powietrze dostaję szoku tlenowego i kręci mi się w...
Dzieje się ostatnio w moim życiu. Szalone zmiany, mam nadzieję, że na lepsze. Nowa praca, nowy podział domowych obowiązków. Zastanawiam się, jak Luby zniesie tą sytuację. Będę jak pan domu z dowcipów - wychodzić do pracy o 6 rano i wracać do domu w najlepszym razie o 17. Martwię się, że to odbije się na Młodym, chociaż ma już trzy latka i nie...