Spokój wewnetrzny poniedziałek, lipca 16, 2012 A czy Wy osiągnęłyście już swój wewnętrzny spokój? ;) Share this story Share on Facebook Share on Twitter Pin this Post Tags: prywata Nowszy post Starszy post Agga Lorem ipsum dolor sit amet, consectetuer adipiscing elit. Aenean commodo ligula eget dolor Aenean massa. You Might Also Like 6 komentarze MadAsAHatter16 lipca 2012 21:10Dobre.Ja niestety nie, resztka absyntu od paru lat zajmuje lodówkę :)parę innych środków też by się znalazło...OdpowiedzUsuńOdpowiedziZajęczak16 lipca 2012 22:46Ptysie z kremem - jeśli masz, nawet napoczęte - wyślij mi, waćpanna, pocztą.UsuńOdpowiedziOdpowiedzAgga17 lipca 2012 13:33A ja absyntu nigdy nie próbowałam, o.UsuńOdpowiedziOdpowiedzZajęczak19 lipca 2012 10:47Ja kontemplowałam flaszkę absyntu.Pustą, w dłoni Modiglianiego, przez którą to flaszkę patrzył ów na swoje modelki.UsuńOdpowiedziOdpowiedzOdpowiedzZajęczak16 lipca 2012 22:13No. Tak, kurde, trzymać!Yyy... i tego.OdpowiedzUsuńOdpowiedziOdpowiedzabydoemerytury16 lipca 2012 22:51dobre :) no i przydałby się niekiedy zastosować :D:DOdpowiedzUsuńOdpowiedziOdpowiedzDodaj komentarzWczytaj więcej...
6 komentarze
Dobre.
OdpowiedzUsuńJa niestety nie, resztka absyntu od paru lat zajmuje lodówkę :)parę innych środków też by się znalazło...
Ptysie z kremem - jeśli masz, nawet napoczęte - wyślij mi, waćpanna, pocztą.
UsuńA ja absyntu nigdy nie próbowałam, o.
UsuńJa kontemplowałam flaszkę absyntu.
UsuńPustą, w dłoni Modiglianiego, przez którą to flaszkę patrzył ów na swoje modelki.
No. Tak, kurde, trzymać!
OdpowiedzUsuńYyy... i tego.
dobre :) no i przydałby się niekiedy zastosować :D:D
OdpowiedzUsuń