­
prywata

Z pamiętnika kury domowej część 1

środa, lutego 29, 2012
Czego nie otworze w naszym domu - wysypują się na mnie poduchy, ręczniki i pluszowe misie, nasze kurtki zimowe i komplety pościeli dla gości. Zapchaną mamy każdą wolna przestrzeń każdej szafy, szuflady i komody. Przez chwile zastanawiałam się czy nie napchać poduszek do szybu kominowego, ale plan porzuciłam ze względu na zbyt małe drzwiczki w tymże. Nie wiem czy ktoś nam to podrzuca...

Read More...

błyskotki

Ekstrawagancko?

niedziela, lutego 26, 2012
Czarna pani znowu trąca mnie pazurem. Nagle tracę ochotę, energię, radość. Czepiam się z całych sił tych jasnych chwil w ciągu dnia. Spacer na plac zabaw, termos z ciepłą herbatą, bułki z czekoladą. Zachwyt Młodego nad chmurą w kształcie pirackiego statku i radość z możliwości sikania na kamienie. Biegniemy za ręce, on cieszy się tak, jak tylko czterolatek potrafi. Całym sobą, krztusi się...

Read More...

czytelnia

Taniec czarownic

środa, lutego 22, 2012
W "Tańcu czarownic" czarownice nie tańczą. Nie, żeby w ogóle. Tańczą, ale inaczej niż sobie wyobrażacie. No, przynajmniej ja przed zajrzeniem do książki widziałam moim "wewnętrznym czytelniczym okiem" sabat, kobiety w strojach z epoki, na łysej górze, w kręgu, tańczące i przywołujące siły ciemności. Nic bardziej mylnego! Czarownice tańczą, a i owszem. Tańczą w taki sposób, w jaki nigdy byście nie chciały zatańczyć....

Read More...