Pamiętam w podstawówce mieliśmy zeszyty, które nazywaliśmy Złote Myśli. Na pierwszej stronie były pytania, wymienialiśmy się tymi zeszytami nawzajem, prosząc o wpisy. Oczywiście najbardziej interesowało wszystkich pytanie: Czy masz sympatię? i kolejne: Jeśli chcesz podaj imie i nazwisko/inicjały. Reszta pytań to była taka przykrywka, że niby tamto o sympatię wplotło się między wiele innych. Moje Złote Myśli były obłożone w okładkę zrobioną z...
Stało się! Za oknem od kilku dni mamy prawdziwy żar - skwar! Temperatura w cieniu: 24 st.C, wiatr ciepły, wprost z południa. Ludzie chodzą jak otępiałe muchy, zastanawiając się, czy nadal znajdują się w tym samym miejscu w tym samym czasie, czy na przykład jakimś cudem zostaliśmy przeniesieni w czasoprzestrzeni do tego lepszego świata. Młody wraca z przedszkola brudny i mokry, radośnie wyjaśnia,...
Sponsorem ostatniego odcinka reportażu z szuflady są lakiery niezrzeszone. Takie, których mam mało, albo te kupione z marszu, złapane w garść i już nie wypuszczone. Kaprysy chwili. Lubię lakiery z H&M i dużo kosztuje mnie powstrzymywanie się od zakupu większej ilości. Hitem wakacji zostanie Nail Him, ten cudny błękit po prawo. Pozostałe niezrzeszone. Przyznaję bez bicia, że rzadko uzywam tych poniżej. Jednak człowiek...
Kolejna odsłona mojej kolekcji. Poniżej lakiery, które samodzienie nie funkcjonują czyli lakiery do layeringu. Najstarszy w gromadce jest Inglot - ma już z 5 lat. Chociaż bardzo lubię Essie mam ich tylko 4. Może dlatego, że kolory są bardzo klasyczne? Może ze względu na pędzelek, którym nie lubię operować? A może po prostu się czepiam :) W każdym razie często krążę wokół standów...
Więc (uwielbiam zaczynać zdania od "więc", "no więc" itp, ma to podłoże psychologiczne w postaci mojej wspaniałej polonistki z podstawówki, która miała długie czerwone paznokcie u lewej ręki żeby mogła drapać męża po plecach i mówiła nam zawsze "Nie zaczynaj zdania od <więc>!") zostałam otagowana przez jedną z moich najstarszych blogowych znajomych - Zapałkę :* TAG czasy świetności ma już za sobą, aczkolwiek...
Zakup niskich kozaków na okres wiosna/lato (tak, tak - nie pokręciły mi się pory roku) zaowocował przeniesieniem mojej skromnej kolekcji do nowego, większego pudełka. Przeprowadzka przebiegła pomyślnie, a ponieważ pókico jest tam jakotaki porządek - postanowiłam tym samym w nadchodzącym tygodniu pochwalić się moim prawie dwuletnim, lakierowym dorobkiem. Lakiery mieszkają w komodzie w salonie, w kartonie po butach chamsko przyciętym nożycami biurowo-kuchennymi. Nie...
- Mamo, tylko dziewczynki mogą mieć baby w brzuchu, prawda? - zapytał Młody podczas czytania wieczornej bajki na dobranoc. - Prawda. Chwila zastanowienia i nagle na czteroletniej buzi mojego syna pojawia się grymas zrozumienia okrutnej prawdy: - Ja NIGDY nie będę mógł mieć baby w brzuszku! Usta wyginają się w podkówkę, kiedy Młody podnosi czerwoną bluzę od piżamy i patrzy na swój brzuszek....
Piękny, oryginalny, zwraca uwagę. Ratuje mnie zawsze, gdy nie wiem co mam zmalować. Niebieski, fioletowy, srebrny. Bardzo błyszczący. Bardzo mój. Skyscraper pochodzi z jesiennej kolekcji METRO, z 2011 roku. Moim zdaniem jest to jedna z bardziej udanych kolekcji, jakie wypuściła China Glaze. Lakier to drobinki brokatu zanurzone z żelowej, fioletowoniebieskiej bazie. Na paznokciach mam 3 warstwy położone raczej z ciekawości, niż z faktycznej...
Zagłębiona w świat fantasy złapałam się na tym, że te wszystkie przekazy mentalne, wrota, magowie i czarodzieje, pomniejsze trolle i złowrogie krasnoludy zaczęły mi się w głowie mieszać. Nie wiem już która księżniczka straszy w jakim zamku, gdzie wampiry mają skrzydła i są dobre a gdzie są przerażającymi kreaturami prosto z sennych koszmarów dziewicy. Postanowiłam sięgnąć po obyczajówkę. "Stulatek, który wyskoczył przez okno...
Otagowała mnie MadAsAHatter, autorka bloga http://as-a-hatter.blogspot.com/ Zasady : - napisz, kto Cię otagował i zamieść zasady TAG'u - zamieść baner TAG'u i wymień 5 rzeczy z działu kosmetyki ( akcesoria, pielęgnacja, przechowywanie, kosmetyki kolorowe, higiena), które Twoim zdaniem są Ci całkowicie zbędne bo mają tańsze odpowiedniki, są przereklamowane, amatorkom są niepotrzebne, bo to sposób na niepotrzebne wydatki... ...i krótko wyjaśnij swój wybór - zaproś do zabawy 5...
Skórki narastające wokół paznokci to dla większości upierdliwy problem. Mniejszość po prostu się nimi nie przejmuje, pozwala skórkom opanować paznokieć i resztę wszechświata. Kiedyś należałam do tej szczęśliwej mniejszości, jednocześnie byłam częścią pojemnej grupy społecznej, rosnącej w siłę niczym rodzina ojca Rydzyka - obgryzaczy paznokci. Paznokcie zaczęłam malować - w taki sposób walczę z nałogiem. Natomiast co zrobić ze skórkami, które wymęczone obgryzaniem...
Gdy Bóg stworzył Adama i Ewę, rzekł im: - Mam dla Was prezenty. Jednym jest sztuka sikania na stojąco, a drugim..... Wtedy Adam skoczył do przodu i krzyknął: - Ja! ja! ja! ja to chcę,proszę, proszę proooszę Panie, prooooszę! Ewa zgodziła się mówiąc, że takie rzeczy nie mają dla niej znaczenia. Wtedy Bóg dał Adamowi dar sikania na stojąco, a ten zaczął krzyczeć...