Big Apple Red

wtorek, stycznia 10, 2012

Od kiedy gości w mojej lakierowej szufladzie (tak tak, kuferek zmienił się w koszyczek, a ten szybko przeniósł się do szuflady!) nie używam innych czerwieni. Czasami mam ochotę, ale myślę sobie: po co? Skoro aplikacja jest jak marzenie, wystarczy jedna grubsza warstwa żeby paznokcie wyglądały dobrze i trzyma się na mnie cały roboczy tydzień. No i ta czerwień. Idealna. Klasyczna. Wibrująca. Kobieca. Przyciągająca spojrzenie. Piękna.

OPI - Big Apple Red, 2 warstwy, światło dzienne


OPI - Big Apple Red, 2 warstwy, światło dzienne, w cieniu


OPI - Big Apple Red, 2 warstwy, światło dzienne

You Might Also Like

5 komentarze

  1. Przepiękny kolor, mam do takiego słabość i kiedy tylko mogę maluję tak paznokcie. Super kobiecy, z takim lakierem na paznokciach to 10 kg lżejsza i 10 lat młodsza się czuję ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie ma to jak czerwien, zawsze to powtarzam ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Kocham czerwone lakiery. Nigdy jeszcze nie skusiłam się na OPI, bo wydają mi się za drogie, ale może czas się przełamać...

    OdpowiedzUsuń
  4. Czerwienie na paznokciach mają wpływ na samopoczucie, przynajmniej w moim przypadku tak jest.
    Big Apple Red to piękny lakier!

    OdpowiedzUsuń
  5. Wprost kocham ten lakier, uwielbiam go na paznokciach.
    Esencja kobiecości :)

    OdpowiedzUsuń