What Alice Forgot
piątek, stycznia 06, 2012
Liane Moriarty - Kilka dni z życia Alice |
Alice to świetnie zorganizowana, czterdziestoletnia mama trójki dzieci. Nie pracuje zawodowo, ale angażuje się w życie społeczności lokalnej. Wszyscy znają Alice.
Czytelnik poznaje ją, gdy przewraca się podczas zajęć stepu na siłowni i nabija sobie guza na głowie. Tym samym z jej pamięci zostaje skasowane ostatnie 10 lat życia. Alice podnosi się i nie wie, co robi w siłowni (przecież uważa, że siłownia to strata czasu), dlaczego jest na siłowni ze swoją koleżanką z pracy (przecież jest upierdliwa i Alice nawet za nią nie przepada), dlaczego ma na sobie kretyńskie ciuchy w dinozaury i dlaczego jej świeżo poślubiony ukochany mąż Nick nie stawia się w szpitalu z bukietem kwiatów.
Przez kolejne dni 29 letnia Alice stara się zrozumieć życie, jakie prowadzi obecna 39 letnia Alice. Dowiaduje się, że w między czasie urodziła trójkę dzieci i jest w trakcie rozwodu. Przemiła sąsiadka się do niej nie odzywa, a siostra z którą łączyła ją kiedyś silna więź - nie wie co dzieje się w życiu Alice i niewiele może jej pomóc w odzyskaniu wspomnień.
Może to wszystko brzmi banalnie, a chwyt z podróżą w czasie jest oklepany, ale ta książka naprawdę zmnieniła coś we mnie i w moim spojrzeniu na świat. Za każdym razem gdy wracałam do lektury pojawiało się pytanie: a co ja bym zrobiła w tej sytuacji? Jak ja bym zareagowała? 29 letnia Alice była - pewnie tak jak i ja obecnie - trochę naiwną i pogodną dziewczyną, podchodzącą do świata w sposób nieskomplikowany. 39 letnia Alice to prawdziwy control freak, perfekcyjna pani domu, dobrze zorganizowana kobieta która w swoim świecie niepracujących matek zrobiła karierę. Jest cyniczna i niesie na plecach całkiem niezły garb życiowych doświadczeń. Po lekturze nie daje mi spokoju jedno pytanie: czy wybrałam to, co chciałam czy żyję życiem które dyktuje mi moja duma i wybujałe ego?
Polecam wszystkim, a szczególnie tym na zakręcie.
2 komentarze
Oj szkoda, ze nie zaczelas wczesniej prowadzić czytelni, wiedzialabym co kupic podczas pobytu w Polsce. Tymczasem wrocilam tylko z jedną pożyczoną książką.
OdpowiedzUsuńChętnie kiedyś przeczytam. Sophie Kinsella napisała książkę o podobnym temacie - "Pamiętasz mnie?"
OdpowiedzUsuń