Snow Angel
wtorek, stycznia 17, 2012
Snow Globe jest dziwny. Na zdjęciach wyszedł ciekawie, ale chyba jednak nie jest w moim stylu. Za jasny. Może powinnam spróbować layeringu na jaśniejszej bazie?
Na zdjęciu warstwa Rimmel Blue Vogue, jednego z moich ukochanych lakierów, który sama nie wiem czemu tak rzadko noszę (!!??!!), na serdecznym i kciuku dodatkowo gruba warstwa Snow Angel. Wszystko okraszone hojnie topem Seche Vite.
Bez lampy. |
Przy okazji - zapuściłam odrobinę paznokcie i nie potrafię poradzić sobie z ich malowaniem, dlatego wybaczcie niedociągnięcia. Między innymi z tego powodu na zdjęciu są tylko trzy najlepiej pomalowane pazury!
6 komentarze
Mi się podoba!
OdpowiedzUsuńŚliczne paznokcie :)
OdpowiedzUsuńJa bym go położyła na jakąś miętę albo na pastelowy, lekko frenczowy róż - ale wtedy to już by było słodziutko ;D
Jak dla mnie za jasny, ale popróbowałabym na różnych kolorach :)
OdpowiedzUsuńA mi się podoba, nawet w takiej wersji grubości :)
OdpowiedzUsuńMasz piękne paznokcie, a Twoje skórki (a raczej ich brak) są wprost idealne. Jestem oszołomiona. Napisz proszę jak dbasz o skórki, ja od lat zmagam się z zarastającymi skórkami, nie potrafię powstrzymać się od ich wycinania i tym sposobem problem wciąż "narasta" heh;) Pozdrawiam, Asia
OdpowiedzUsuńDziękuję, postaram się napisać co nieco o pielęgnacji. Już kiedyś pisalam trochę tutaj: http://mybubblebath.blogspot.com/2011/01/rzecz-o-skorkach-vol-1.html i tutaj: http://mybubblebath.blogspot.com/2011/01/rzecz-o-skorkach-vol-2.html
UsuńTeraz zmieniłam tylko używane produkty, ale idea pozostaje ta sama :)