Inspiracje

piątek, stycznia 27, 2012

Marzyłam o tym, żeby mieć córkę. Właściwie to cztery córki. Marzył mi się dom pełen kobiet, które założą własne rodziny i stworzą wraz ze swoimi dziećmi coś, co wydawało mi się naprawdę wspaniałe - dużą rodzinę. Rodzinę, która spotka się przy stole wigilijnym, która będzie bezpieczną przystanią, oparciem, stałym punktem. Marzenie o czterech córkach powoli odchodzi w dal. Mam syna. Będąc w ciąży uświadomiłam sobie, że to dobrze. Chłopcy mają w życiu łatwiej. Na rozmowie w sprawie pracy nikt nie pyta ich, czy planują zajść w ciąże. Są traktowani tak, jakby nie mieli życia osobistego. Są określani jako "zdolni, ale leniwi". Podczas, gdy dziewczynki, te najzdolniejsze - są po prostu "pracowite". Chłopcy mogą wyrażac własne zdanie i stawiać na swoim. Nie muszą siedzieć cicho, bo przecież nie wypada. No i chłopcy mają od najmłodszych lat siusiaka, podczas gdy dziewczynki mają, no właśnie - co? Coś, o czym się nie mówi, bo to brzydko i nie dotykaj, fuj.


„...dziewczynka, gdy stanie się kobietą, będzie wiedziała, jak poruszać się w świecie.

A w szczególności zrozumie, że

Gdy się na coś nie zgadza, to jest wredna i cyniczna.

Gdy się cieszy, to się wygłupia albo jest pijana.

Gdy chce ładnie wyglądać, to się mizdrzy, a gdy kimś się zainteresuje, to się puszcza.

Gdy się wstydzi, to jest głupia, a gdy się nie wstydzi, to jest bezwstydna.

Gdy się przy czymś upiera, to przesadza, a gdy się nie upiera, to nie wie, czego chce.

Jak kocha, to jest naiwna, a jak nie kocha, to jest zimna.

Gdy ma ochotę na seks, to jest suką, a gdy nie ma ochoty na seks, to też jest suką.

Jeśli chce być kimś – to znaczy, że przewróciło się jej w głowie,

a jak nie chce być kimś, to jest głupią kurą.

Jeśli jest sama, to znaczy, że nikt jej nie chciał, a jeśli jest z kimś, to znaczy, że cwana.

...a gdy dostaje furii – to jej się tylko tak zdaje.”

Wojciech Eichelberger, Wysokie Obcasy

Kiedy pierwszy raz przeczytałam wypowiedź Pana Wojciecha miałam wrażenie, jakby ktoś ubrał w słowa to wszystko, co kłębiło się tam gdzieś głęboko pod skórą. Coś, co bolało, ale nie potrafiłam tego nazwać.
Ciekawa jestem czy Wy też zobaczyłyście w tym ziarno, ziarenko, kamyczek a może głaz prawdy?

You Might Also Like

4 komentarze

  1. No niestety, dużo w tym prawdy.

    OdpowiedzUsuń
  2. Z nieznanych powodów bardzo ucieszyło mnie, że napisał to mężczyzna.

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam ten cytat, charakteryzuje moje szamotanie się z życiem ... wielki głaz prawdy

    OdpowiedzUsuń